Lala zrobiona na podobieństwo dziewczynki o imieniu T-keyah.
Ubranko nie jest identyczne, ale tak miało być :)
Muszę przyznać, że ciemnoskóra lala była dla nas wyzwaniem, szczególnie buźka, ale chyba całkiem nieźle wyszło :)
Zdjęcia należą do mamy dziewczynki
wyszla cudnie jak orginal ;)
OdpowiedzUsuńA ja się właśnie zastanawiałam, jaka by wyszła ciemnoskóra roma... I proszę - super!
OdpowiedzUsuńpiekna lala jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńcudowna:-), moja Czekoladka już z lal wyrosła, a szkoda...
OdpowiedzUsuńświetna karykaturka wyszła:)
OdpowiedzUsuńŚliczna ta nowa lala. Podziwiam te malowane buzie.
OdpowiedzUsuńCzaderskie są te lale !!!
OdpowiedzUsuńDla siebie bym taką kupiła :)
A.