Róża... ulotna jak chwile, pachnąca jak kwiatki.
Lala uszyta jest z płótna bawełnianego i wypełniona włóknem silikonowym. Jej twarz jest ręcznie malowana farbami akrylowymi do tkanin. Roma ma ok. 55 cm wzrostu, nie stoi samodzielnie. Ubranka są zdejmowalne.
Lala nie nadaje się do zabawy dla małych dzieci, ze względu na drobne elementy.
Ale ma piękną buźkę!
OdpowiedzUsuńŚliczności:)
Twoje lale są niesamowite - podziwiam z zapartym tchem :))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam gorąco,
Marta
piekna i nieulotna
OdpowiedzUsuńAle ładna!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę ,że trafiłam na Waszego bloga.Świetny pomysł ale dla mnie najważniejsze jest to ,że robicie to razem rodzinnie.Lale są świetne.Wielki szacun!!!
OdpowiedzUsuńPs.czy myślałyście o lalach stojących?
Bardzo dziękujemy za miłe słowa :)
UsuńCo do lalek stojących to nie myślałyśmy o takich i szczerze mówiąc nawet nie wiem jak miałybyśmy je robić :) Chyba że chodzi o zupełnie inny kształt lali, ale póki co nie myślimy o takich.
Nasze romy potrafią sobie ładnie siedzieć, a planujemy coś nowego raczej dla maluchów :)
Pozdrawiamy
Piękna i niesamowita lala! :)
OdpowiedzUsuń