Konkurs na Facebook'u skończył się w sobotę. Teraz pokażemy Wam jego rezultaty :)
Wygrały dwa wierszyki, czyli dwie osoby. Tak zdecydowałyśmy, dlatego, że "walka" była bardzo wyrównana i wszystko zmieniało się z minuty na minutę.
W rezultacie konkursowa lala zyskała imię ROSA – roma Pachnących Kwiatów, jednak laureatka zaproponowała zmianę na ROSA – roma przyjacielska, ze względu na to, że sam konkurs sprawił wszystkim masę radości i zawiązał nowe znajomości :) Druga laureatka również w propozycji podała imię ROSA, więc nie było problemu które imię wybrać :)
Druga lala jaką przeznaczyłyśmy na nagrodę to Klejnotka – roma elfinka. Swoje imię już miała wcześniej i tak niech zostanie :)
A to wygrane wierszyki:
Propozycja Kasi Słomińskiej:
Rosa – roma Pachnących Kwiatów
Kiedy dzień się rankiem budzi,
Po cichutku ktoś się trudzi,
Zmierza pola i ogrody,
Niezależnie od pogody,
Przy doniczkach, obok domu,
Na kwietnikach po kryjomu,
Niesie rosę w małych rączkach,
By był kwiat z każdego pączka.
Propozycja Karoliny Sachaj:
Nad świtem przebladym
Tak gania po trawach
I płoszy zwierzynę
I pluska się w stawach…
Pomyka wśród krzewów
I kropli tysiące
Rozlewa dokoła
W mig ROSA po łące…
Całą finałową szóstkę poznaliście we wcześniejszym poście, więc nie będę powtarzać, ale pojawiło się kilka wierszyków, które z różnych przyczyn nie trafiły do finału, ale nas urzekły czy po prostu zainteresowały :)
Propozycja Anny Lisowskiej - Ania jest naszą rodziną, nie mogłyśmy brać jej propozycji pod uwagę, ale bardzo nam się spodobały, szczególnie ta:
F jak fiołek pachnący
U jak ul pszczół bzyczący
K jak kropla rosy
S jak srebrne me włosy
J jak jesienny deszcz
A jak mi na imię wiesz?
Propozycja Ewy Rutkowskiej - jest po prostu zabawna, ale nie byłyśmy zgodne w tej kwestii, dlatego nie trafiła do szósteczki:
Lalka o tak cudnej aparycji
Zdrowej dziarskiej też kondycji
Niezrównanej erudycji
Siedząc wciąż na ekspozycji
Będąc w mojej dyspozycji
Imię jednej ma kompozycji
A to imię to Letycja
Taka jest ma propozycja
Druga propozycja Kasi Słomińskiej - baaaardzo popieramy :)
"Kora"– leśna krasnalinka
Ten las zamieszkuje mała krasnalinka,
Opiekunka liska, jelonka i wilka,
Pupilkiem jej własnym jest mały zajączek,
Na mysią rodzinkę nie starcza jej rączek,
Głosik ma cichutki i słabo się niesie,
Więc gdy jedziesz autem, to zwolnij przy lesie,
Zwierzaki usłyszą, kiedy przejść na drugą stronę,
Spokojny będziesz Ty i bezpieczne będą one.
Propozycja Marcina Rutkowskiego - mamie szczególnie się bardzo spodobał ten wierszyk :)
BYSTRA
Wpadłam w ostatniej chwili
By Was powitać moi mili
Czas tak szybko ucieka
Płynie szybciej niż Bystra rzeka
Zaledwie wczoraj byliśmy dziećmi
Tych czasów nic już nie przyćmi
Dziś ubieramy się w dorosłe miny
Choć w sercu wciąż o dzieciństwie marzymy
I na koniec propozycja Tomasza Cuncvir'a - wiersz za długi, ale z pomysłem, historią… poczytajcie :)
Paczula
Miała mama swą dziewczynkę
Małą, zgrabną krasnalinkę.
Krasnalinka, dobra w modzie
Ubierała się w ogrodzie.
Z zielonych liści suknię miała
I Paczulą się nazwała.
Mama Natura wściekła strasznie,
Jak nie krzyknie, jak nie wrzaśnie:
"Masz Aktorką zostać właśnie!
Wszyscy będą Cię podziwiać,
Oklaskiwać, obsypywać,
Prezentami, bukietami
I lodami z malinami!"
A Paczula cicho na to:
"Ja chcę żyć, tak jak żył Tato:
Z drugiej strony patrzeć będę.
Piękne włókna szybko przędę,
Kroję, ścinam i przyszywam,
W modzie bardzo dobrze pływam!
Me kreacje najpiękniejsze,
Przebierają się modelki,
Szczupłe, zwykłe i pulchniejsze,
Pokazują swoje wdzięki.
A ja sobie w cieniu stoję
I kreuję moje stroje."
Natura płacze, miny stroi,
Nie rozumie takiej woli.
Na nic groźby, gorzkie żale,
Zamieniła córkę w Lalę!
Suknię w zapach, włosy w zborze,
I dlatego każdy może
Do Paczuli się przytulić.
I jeszcze kilka nienaszych zdjęć :) Rosa i Klejnotka w nowych domach.
www.fotoslominski.pl Zdjęcie Pani Karoliny
Zdjęcie Pani Natalii